W dniach 4-6 kwietnia w Krakowie rozegrana została pierwsza kolejka drugiego sezonu PGF Blind Football League, czyli rodzimych rozgrywek futbolu osób niewidomych. W tym roku do turnieju o miano najlepszej ekipy w Polsce przystąpiło aż osiem ekip pragnących zdobywać punkty i niezbędne doświadczenie.
Liczba zainteresowany sprawiła, iż w roku 2025 rozgrywki podzielone zostały na dwie dywizje. W pierwszej znalazły się zespoły z Bielska, Krakowa, Poznania, Warszawy i Wrocławia, które rozpoczęły bój o miano mistrza Polski. W drugiej, nazwanej PGF Blind Football Development League trzy ekipy z Łodzi, Zabrza oraz zespół BFP będący miksem graczy wszystkich zespołów pragnących łapać minuty i niezbędne doświadczenie.
W sobotę rozegrano cztery spotkania w najwyższej klasie, a na otwarcie doszło do pojedynku srebrnych i brązowych medalistów premierowego sezonu, czyli Śląska Wrocław BF z Wartą Poznań BF. Starcie na swoją korzyść rozstrzygnęli gracze z Dolnego Śląska, którzy zwyciężyli 1:0 po trafieniu Adriana Słoninki – w ubiegłym sezonie mecze między obiema ekipami kończyły się dwukrotnie bezbramkowymi remisami. Chwilę później na boisku zameldowali się aktualni mistrzowie kraju – Wisła Kraków BF, która zmierzyła się z Rekordem Bielsko-Biała BF. Choć zespół BTS-u dzielnie bronił się przed atakami złotych medalistów, w pewnym momencie nie wytrzymał naporu i tuż przed przerwą stracił dwa gole za sprawą Martina Junga (króla strzelców pierwszego sezonu) oraz Marcina Ryszki. W drugiej połowie nie padły już bramki, a mecz zakończył się rezultatem 2:0 dla Wisły BF.
Kolejny starciem w terminarzu rozrywek był pojedynek niższej klasy między Niezłomnymi Zabrze BF a debiutującymi na krajowych boiskach graczami SSN Start Łódź. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Niezłomni rozegrali w sobotę jeszcze jedną grę przeciwko reprezentacji BFP, z którą przegrali 0:2 po dublecie Marcina Pajora. Warto zaznaczyć, iż w obu wspomnianych ekipach pojawiły się również panie, które od pewnego czasu współtworzą kadrę narodową kobiet.
Miedzy meczami PGF BF Development League odbył się również pojedynek między Wartą Poznań BF i ligowymi debiutantami z Warszawy – ART. Blind Football, którzy na swym koncie mieli występy w ramach rozgrywek o Puchar Polski 2024. Mimo przewagi po stronie ekipy z Poznania i licznych próbach ze strony Michała Małachowskiego, pojedynak zakończył się remisem 0:0.
Sobotnia część premierowej kolejki kończona była hitem między Wisłą BF oraz Śląskiem BF. Dość otwarty pojedynek do przerwy nie przyniósł trafień, a jedynie uraz gracza z Krakowa. W drugiej odsłonie zadziało się pod bramką z Wrocławia – po indywidualnej akcji Martin Jung dał prowadzenie mistrzom kraju, a chwilę później trafił w słupek. Choć w ostatnich minutach Śląsk BF szaleńczo rzucił się do odrabiania strat, jego napastnicy nie zdołali umieścić piłki w siatce.
W niedzielę, mimo bardzo niesprzyjającej aury, rozegrano dwa spotkania w ramach PGF Blind Football League oraz jedno niższej kalsy. Na początek doszło do starcia między Rekordem BF a Wartą BF. Pojedynek zakończył się remisem 0:0 w głównej mierze dzięki bramkarzom ekipy z Bielska. Drugi mecz między Śląskiem BF oraz ARTS BF Warszawa zakończył się wygrana 1:0 dla srebrnych medalistów sezonu 2024 po trafieniu Benjamina Bereia na trzy minuty przed końcowym gwizdkiem. Warto odnotować, iż „Wojskowi” mogli objąć prowadzenie wcześniej, jednak golkiper z Warszawy obronił rzut karny Słoninki.
Na sam koniec odbył się mecz między reprezentacją BFP a SSN Start Łódź. Po ostatnim gwizdku na konta obu ekip trafił jeden punkt po bezbramkowym remisie.
Już teraz widać, iż aktualnie trwajcy sezon ligowy będzie zupełnie inny niż poprzedni. Zespoły zyskały większe doświadczenie i nie będą chciały ryzykować otwartych pojedynków z potencjalnie silniejszymi rywalami, co już teraz przekłada się na więcej walki i mniej bramek.
Kolejna runda rozegrana zostanie we Wrocławiu w dniach 16-18 maja.
Informacja prasowa Blind Football Poland, fot. Zuzanna Twardosz