Pol: paraolimpijczycy są inspiracją!

Czuję się z paraolimpijczykami uczuciowo związany! Są dla mnie mistrzami. Mówi Michał Pol na łamach Gazety Plebiscytu na Sportowca Roku 2018.

Od dwóch lat jest Pan bardzo blisko sportu osób z niepełnosprawnościami, dzięki pełnionej funkcji attaché prasowego reprezentacji paraolimpijskiej w Pjongczangu i Rio de Janeiro. Jako dziennikarz zajmuje się Pan tym tematem właściwie od 1994 roku.

Tak, kiedy pierwszy raz zetknąłem się ze sportem niepełnosprawnych, pisałem reportaże, przybliżając różne dyscypliny na łamach magazynu „Gazety Wyborczej”. Moim zdaniem w sporcie osób z niepełnosprawnościami jest wszystko to, czego brakuje w rywalizacji zawodników pełnosprawnych. Między innymi determinacja w dążeniu do maksymalnego wykorzystania szans.

Skoro wskazuje Pan różnicę, to zapytam, jakie jest podobieństwo?

Podobieństwa upatruję w profesjonalnym podejściu do zawodu sportowca. Niektórzy uważają, że sport osób niepełnosprawnych to rodzaj pikniku i wyłącznie formy rehabilitacji, ale tak nie jest!

Sport niepełnosprawnych jest barwny, pełen dźwięków. Prawda?

Jak najbardziej. Ludzie często są zszokowani, że piłka do futbolu niewidomych grzechocze. Na trybunach musi być idealna cisza, aby zawodnicy mogli się nawzajem słyszeć.

Czy pamięta Pan, jakie wydarzenie w sporcie paraolimpijskim wywarło na Panu największe wrażenie?

To są ciągłe wrażenia! Ale pierwsze takie było w Rio de Janeiro na igrzyskach paraolimpijskich, kiedy zamieszkałem w wiosce wraz z polskimi zawodnikami. Mogłem być pierwszą osobą, której opowiedzieli o zwycięstwie bądź porażce. Czuję się z paraolimpijczykami uczuciowo związany! Są dla mnie mistrzami, ponieważ jeśli sami odniosą sukces, to bardzo dużo robią dla innych osób niepełnosprawnych, które nie uprawiają sportu. Angażują ich w rywalizację. Takim przykładem jest Janusz Rokicki, trzykrotny srebrny medalista paraolimpijski w pchnięciu kulą. Po wypadku siedem lat nie wychodził z domu, nie wiedząc o istnieniu sportu niepełnosprawnych. Gdy zaczął trenować, odnosić sukcesy, założył klub integracyjny, dzieląc się swoją wiedzą i doświadczeniem z innymi. Takich postaw godnych naśladowania jest więcej. Polscy paraolimpijczycy są inspiracją!

Rozmawiał Michał Krogulec

Na zdjęciu: Michał Pol i Paulina Malinowska-Kowalczyk, członkowie polskiej misji paraolimpijskiej w Pjongczangu, podczas rozmowy z Igorem Sikorskim tuż po zdobyciu medalu brązowego medalu. Fot.: Bartłomiej Zborowski


Pobierz Gazetę Plebiscytu!

Podobne wpisy