Wysoko zawieszona poprzeczka i tajemnice eliminacji

Piąty dzień zmagań paralekkoatletów w Kobe nie powiększył dorobku medalowego Polaków, ale emocji nie brakowało. Łukasz Mamczarz zajął 6 miejsce w konkursie skoku wzwyż połączonych kategorii T 63 i T 42. Ezra Frech rekordzista świata i mistrz świata sprzed roku rozpoczął rywalizację od wysokości 1.82. To rejony rekordu życiowego Polaka, który strącił poprzeczkę na tej wysokości i zakończył rywalizację wynikiem 1.78.

Kobe 2024 Para Athletics World Championships at Kobe Universiade Memorial Stadium, Japan. (Photo by Marcus Hartmann / Gate3 Photo Agency)

I biorąc pod uwagę, że moi rywale mają nogi lub protezy, a ja skaczę na jednej nodze, to jest to bardzo dobry wynik, a nawet rekord Europy mojej kategorii. Rywale nie są poza  moim zasięgiem, a ja jestem mistrzem ciężkiego treningu. Do tego to był mój pierwszy start w sezonie– mówił Łukasz Mamczarz, który rozważa zakończenie kariery po starcie w paraolimpiadzie, jeśli nie nastąpią zmiany w kwestii łączenia grup zawodniczych. Jako brązowy medalista mistrzostw świata w Paryżu Łukasz nie musi się obawiać o kwalifikację paralimpijską.

Myślę, że dzisiejszym startem również udowodniłem, że jestem gotowy na Paryż. Mam nadzieję, że powalczę tam o medal. A w sprawie swojej kariery jeszcze nic nie mówię. Zobaczymy, jak to się ułoży. Trudno mi sobie wyobrazić, że przy następnej paralimpiadzie,  mając 40 lat, będę nadal skakał z chłopakami, którzy są ode mnie sprawniejsi– wyjaśniał Łukasz Mamczarz.

Tymczasem rywalizacja na stadionie trwała. Wysokość 1.85 zaliczyli już tylko Mariyappan Thangavelu i Ezra Frech. Reprezentant Indii poprawił tym samym rekord mistrzostw, a chwilę później zrobił to ponownie, przeskakując poprzeczkę zawieszoną na 1.88. Jednak wicemistrz paralimpijski z Tokio i złoty medalista z Rio na tym nie poprzestał. Próbował jeszcze zaliczyć wysokość 1.91 i poprawić swój rekord życiowy.

– Tym razem się nie udało, ale jestem szczęśliwy. Dobrze dzisiaj skakałem, chociaż byłem zdenerwowany, pełen emocji. Zakończyłem rywalizację złotym medalem mistrzostw świata. Zawdzięczam to mojemu trenerowi i pracy, jaką wykonujemy. Czego chcieć więcej– pytał Mariyappan Thagavelu.

Kobe 2024 Para Athletics World Championships at Kobe Universiade Memorial Stadium, Japan. (Photo by Marcus Hartmann / Gate3 Photo Agency)

Emocji nie zabraknie także podczas jutrzejszego finału biegu na 400 m. Zobaczymy w nim Michała Kotkowskiego. W eliminacjach zawodnicy nie odkryli kart. Biegli zachowawczo. Mistrz paralimpijski i rekordzista świata na tym dystansie Andriej Wdowin miał dopiero piąty czas kwalifikacji.

Ja też nie pokazałem jeszcze wszystkiego– zapewnił Michał Kotkowski.

Kobe 2024 Para Athletics World Championships at Kobe Universiade Memorial Stadium, Japan. (Photo by Marco Mantovani / Gate3 Photo Agency)

Podobne wpisy

31 marca, 2019
Ostatnie słowo sezonu zimowego 2018/2019 należało do parasnowboardzistów. W rozgrywanych w fińskim Pyha mistrzostwach świata po złoto sięgnęła Monika Kotzian (Start Katowice). Dobry start zanotował Wojciech Taraba (Start Bielsko-Biała).