10. Międzynarodowy Turniej Goalball

Kadra Polski w Goalballu wzięła udział w 10. Międzynarodowym Turnieju Goalball, organizowanym w słoweńskiej Izoli, w dniach 19-22 maja 2016. Oprócz Reprezentacji Polski na turnieju zagrały: Algieria, Austria, Izrael, Kosowo, Słowenia, Węgrzy oraz Włosi.

Zespoły zostały podzielone na dwie grupy – po 4 drużyny w każdej. W Grupie A bezkonkurencyjnie najlepsza była Algieria – mistrz Afryki, który przygotowuję się do Igrzysk Paraolimpijskich. Drugie miejsce w tej grupie zajęła drużyna Węgrów – oni natomiast przygotowują się tak jak Polacy do Mistrzostw Europy Dywizji B. Trzecie miejsce przypadło Włochom – drużyna z Dywizji C, która była bliska awansu na Dywizji B, jednak w meczu o awans ulegli Portugalczykom. Ostatnie miejsce w grupie zajęła drużyna Kosowa, widać było że jest to drużyna, która dopiero zaczyna swoją przygodę z goalballem.

W Grupie B było więcej emocji. Już w pierwszym meczu grupowym oglądaliśmy świetny spektakl, gospodarze stanęli naprzeciwko naszej kadrze. Oba zespoły doskonale się znają, 2 lata wcześniej rywalizowały dwukrotnie – na międzynarodowym turnieju w Marsylii, wówczas to Polacy okazali się lepsi, oraz podczas Mistrzostw Europy w meczu ćwierćfinałowym, wtedy to Słoweńcy pokonali nas zaledwie jedną bramką. Wszyscy wiedzieli że czeka nas wyrównany mecz. Na początku spotkania gospodarze niesieni dopingiem uciekli naszym i do przerwy prowadzili 6-4, po przerwie Biało-Czerwoni konsekwentnie nadrabiali straty, i w końcowym rozrachunku to Polska triumfowała 9-7.

W drugim meczu spotkaliśmy się z Austrią, słabszą drużyną która tak jak Kosowo dopiero zaczyna grać w goalball, ponieważ w Austrii bardziej popularny jest inny sport dla niewidomych – torball. Bez większych problemów pokonaliśmy Austriaków 14-5.

W ostatnim spotkaniu grupowym spotkaliśmy się z Izraelem, od zawsze z tą drużyną mieliśmy problemy, ostatnimi czasy Izraelczycy pokonywali nas bardzo wysoko, 2 lata wstecz w Eger rozbili nas 12-2. Tym razem było inaczej, od początku spotkania narzuciliśmy swoje tempo gry, i szybko objęliśmy prowadzenie, w ostatnich minutach gry Izraelczycy zdołali nas dogonić, jednak nie oddaliśmy zwycięstwa, a mecz zakończył się wynikiem 9-9.

Słoweńcy pokonali Izrael, i dzięki temu wyszliśmy z 1 miejsca w grupie, a więc w ćwierćfinale mierzyliśmy się z czwartą drużyną z grupy A – Kosowem. Bez większych problemów, szybko pokonaliśmy rywali przed czasem 14-4. Czekaliśmy na półfinałowego rywala, miałbyś to zespół zwycięski z pary Izrael – Węgry. Pomimo dzielnej postawy Węgrów bez większych problemów Izrael ich pokonał i było pewne – ponownie zagramy z Izraelem.

Izraelczycy wyciągnęli wnioski z meczu grupowego przeciwko Polakom – od początku twardo w obronie, nie dawali się zaskoczyć, i do przerwy przegrywaliśmy 0-2. W drugiej połowie wiedzieliśmy że nie mamy nic do stracenia, i rzuciliśmy się do ataku, udało się strzelić 3 bramki, niestety rywale strzelili nam kolejne dwie i mecz zakończył się wyniki 4-3 dla Izraela. Jednak nie jest to powód do wstydu – Izrael jest świetnym zespołem, zagraliśmy przeciwko nim dwa wyrównane, na wysokim poziomie mecze. W drugim półfinale Algieria pokonała Słowenie. A więc w meczu o 3 miejsce spotkamy się ponownie ze Słowenią.

Tak jak to miało miejsce w meczu grupowym to gospodarze od początku prowadzili, do przerwy było 5-3. Zmęczenie i kontuzje spowodowały że nie byliśmy już tak aktywni w ofensywie, i popełnialiśmy błędy w obronie, i pięć minut przed końcem przegrywaliśmy 8-5. Mało kto już wierzył że uda nam się jeszcze zwyciężyć, jednak nasi zawodnicy dostali zastrzyk energii ponieważ na hali byli polscy kibice, małżonkowie którzy przyjechali odpocząć do Izoli, postanowili poświęcić trochę czasu i pokibicować naszym zawodnikom. Ruszyliśmy do ataku, i na minutę przed końcem udało nam się doprowadzić do remisu 8-8! Gdy zostało 12s do końca meczu trener naszego zespołu zarządził zmianę, przekazał chłopakom informacje jak mają rozegrać ostatnią akcje meczu… I goool! To było strzał w dziesiątkę, udało się nam podnieść z kolan i zwyciężyć 9-8!

Algieria przed finałem postanowiła się wycofać z turnieju z powodów prywatnych. A więc nasz mecz o 3 miejsce okazał się meczem o 2 miejsce.

Turniej na pewno można udać za udany, pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony, w październiku Reprezentacja Polski poleci do Portugali na Mistrzostwa Europy Dywizji B – tam będziemy walczyć o wymarzony awans do Dywizji A, min. z Izraelem, Słowenią i Węgrami. W czerwcu naszych kadrowiczów czeka jeszcze jeden sprawdzian – międzynarodowy turniej w Madrycie, tam będą mogli sprawdzić się min. z Hiszpanią, Danią, Portugalią, Wielką Brytanią – z tymi drużynami także będziemy rywalizować podczas ME w październiku.

10. Międzynarodowy Turniej Goalball, Izola 2016:

1. Izrael

2. Polska

3. Słowenia

4. Węgry

5. Włochy

6. Austria

7. Kosowo

8. Algieria (Wycofała się z Turnieju)

Kadra Polski:

Adrian Piotrowicz (Wrocław)

Kamil Czachara (Wrocław)

Łukasz Eitner (Katowice)

Marcin Lisowski (Katowice)

Marcin Lubczyk (Wrocław)

Marek Mościcki (Lublin)

oraz

Robert Prażmo (Trener) i Marek Lubczyk (Fizjoterapeuta)

 

Magda Serwicka

Podobne wpisy